forum opiekunów osób chorych na alzheimera

36 godzin na dobę – poradnik dla opiekunów chorych na Alzheimera 49,90 zł Czytaj dalej Powiadom mnie, gdy produkt będzie dostępny Zobacz produkt; WYPRZEDANE Aquapaint, malowanka dla dorosłych. Temat: Gospodarstwo 115,00 zł Czytaj dalej Powiadom mnie, gdy produkt będzie dostępny Zobacz produkt; WYPRZEDANE Aquapaint, malowanka dla Poniżej znajdziesz 6 wskazówek, które mogą ci pomóc lepiej przygotować się na przyszłość, w miarę możliwości opracować plan leczenia i opieki nad bliskim z demencją/Alzheimerem: 1. Wczesna diagnoza. 2. Edukacja. 3. Organizacja systemu opieki nad chorym w dłuższej perspektywie. 4. Wsparcie psychologiczne dla opiekuna. Większość osób chorych posiada rodziny, które zapewniają pewien poziom opieki i wsparcia. W przypadku osób starszych i osób przewlekle niepełnosprawnych w każdym wieku ta „nieformalna opieka” może mieć znaczny zakres, intensywność i czas trwania. Opieka rodzinna podnosi kwestie bezpieczeństwa na dwa sposoby. Przygotowanie i przeprowadzenie szkolenia dla opiekunów osób z zaburzeniami otępiennymi, w tym chorobą Alzheimera w ramach zadania nr 8 pn. „Edukacja nieformalnych opiekunów osób starszych na temat chorób związanych z wiekiem oraz zasad właściwej opieki nad tymi osobami”, Celu Operacyjnego 5: Motywy decyzji o przekazaniu osoby chorej na Alzheimera do domu opieki mogą być bardzo różne: brak odpowiednich warunków mieszkaniowych i bytowych, nieradzenie sobie z opieką. agresywne zachowania seniora wobec domowników itp. Do tego dochodzić może „wypalenie się” opiekuna (najczęściej małżonka lub potomka osoby chorej negara apa yang namanya mirip nama perempuan 7 huruf. Opieka sprawowana nad chorym na Alzheimera, jest pracą bardzo trudną i wyczerpującą. Spada ona zwykle na najbliższe otoczenie i wywierając na nim trwałe piętno. Dotyka jednak najbardziej tych, którzy sprawują codzienną opiekę nad chorym nieradzącym sobie z czynnościami życia codziennego. Opiekunowie są często skazani na zajmowanie się nim przez całe lata. Sytuacja ta powoduje, że izolują się oni zupełnie ze świata społecznego, zapominąjc o sobie, o radościach życia. Jak sobie z tym radzić? Osoba opiekująca się chorym na alzheimera bierze na siebie trud nieustającego dyżuru. W miarę jak choroba postępuje, wymaga od opiekuna coraz większego wysiłku fizycznego oraz odporności psychicznej. Najczęściej opiekunem jest współmałżonek, a ponieważ choroba Alzheimera dotyka osoby w wieku podeszłym, po 60. roku życia i później, sam jest często nie w pełni sił. W związku z tym bardzo ważna staje się pomoc i wsparcie rodziny oraz przyjaciół. Na chorobę Alzhaimera cierpi u nas ok. 250 tys. mężczyzn i kobiet. W Polsce ponad 90 proc. chorych na Alzheimera przebywa w domu od początku choroby, aż do kresu życia, a ich opiekunami są osoby z najbliższej rodziny. Takie rozwiązanie ma oczywiste plusy - dom to miejsce, które chory zna najlepiej i tu czuje się najbezpieczniej. Opiekun też potrzebuje wsparcia: Pierwszą reakcją w sytuacji gdy osoby dowiadują się, że ich bliski cierpi na chorobę Alzheimera jest zwykle rozżalenie, bunt. Następnie przychodzi przerażenie: jak ja temu podołam? Tymczasem, zaakceptowanie diagnozy, to pierwszy warunek poradzenia sobie z trudną sytuacją. Następnie bardzo ważną sprawą jest pozyskanie jak najwięcej informacji o chorobie: od lekarzy, z fachowych książek i od członków stowarzyszeń zrzeszających ludzi z takimi problemami. Opiekunowie często martwią się, jak zareaguje otoczenie na wieść, że ich członek rodziny zachorował na Alzheimera. Izolują więc chorego i jednocześnie siebie. Tymczasem psycholodzy doradzają, by mówili o swoim problemie jak największej liczbie osób. Nie trzeba się wstydzić, że nasz bliski jest chory. Może któraś osób wyjdzie z chorym na spacer, pogra z nim w karty, obejrzy fotografie z dawnych lat? Nie wiedząc jednak wiele na temat choroby, boją się urazić bliskich chorego i dlatego nie oferują pomocy. Dobrze jest, jeśli o problemie wiedzą sąsiedzi czy personel najbliższych sklepów. Gdyby chory wyszedł z domu i zgubił się - pomogą mu odnaleźć drogę powrotną. Osoba cierpiąca na Alzheimera powinna zawsze mieć przy sobie adres i numer telefonu: najlepiej na specjalnej, przymocowanej do ubrania wszywce lub na bransoletce. Dziesięć złotych reguł opiekuna (zrób to koniecznie): Zostań członkiem grupy wsparcia. Przyjmij każdą pomoc, którą ktoś ci oferuje. Nie bój się prosić innych o dotrzymanie choremu towarzystwa, gdy musisz wyjść z domu. Jeśli pracujesz, zrób wszystko, co możliwe, by nie rezygnować z pracy. Nie spodziewaj się, że będziesz ciągle w stanie wykonywać wszystko, co wcześniej ci się udawało; nie stresuj się - tak po prostu musi być. Zapewnij sobie odpoczynek - skorzystaj ze wsparcia rodziny, przyjaciół, ludzi ze stowarzyszenia. Utrzymuj kontakty towarzyskie i rozwijaj swoje zainteresowania. Pamiętaj, że masz prawo do przyjemności - zadowolony lepiej wypełnisz swoje obowiązki. Nie obarczaj się winą za to, że czasem tracisz cierpliwość. W chwili załamania zadzwoń i porozmawiaj z kimś, kto cię zrozumie. By nie okazać, że za chwilę wybuchniesz - wyjdź z pokoju i wróć, gdy będziesz spokojniejszy. Przyjazny dom osoby chorej na alzheimera: na początku wystarczy ułatwić choremu wykonywanie codziennych czynności; usunąć z podłóg małe chodniki, a większe przymocować, by się nie ślizgały; z trasy codziennych wędrówek usunąć drobne przeszkody, np. stołki; pamiętać o odkładaniu rzeczy na miejsce, by chory łatwiej je odnajdował; usunąć zasuwki, zatrzaski, by nie mógł się niechcący zamknąć; ważne jest też ułatwienie choremu orientacji w przestrzeni - można np. oznaczyć kolorowymi strzałkami drogę do łazienki; później należy zadbać o bezpieczeństwo chorego, np.: ostre przedmioty, leki, środki czystości trzymać w zamkniętych szafkach; schować zapałki i zapalniczki; uniemożliwić korzystanie ze zmechanizowanych sprzętów gospodarstwa domowego; odłączać dopływ wody i gazu, gdy chory musi zostać sam w domu. Pozwólmy choremu wykonywać drobne czynności. Włączajmy go do życia towarzyskiego. Wzmocni to jego wiarę, że nadal jest pełnoprawnym członkiem rodziny. Co wiemy o chorobie Alzheimera? Choroba Alzheimera jest przewlekłą, postępującą chorobą zwyrodnieniową ośrodkowego układu nerwowego- najczęstsza przyczyną otępienia ( stanowi około 50% przypadków demencji po 65 Jej efektem jest stopniowy zanik neuronów (komórek nerwowych) w mózgu. Z wiekiem giną one u każdego z nas, ale w chorobie Alzheimera ten proces jest bardzo szybki. Neurony giną, a w ich miejsca wkraczają złogi pewnego białka (beta-amyloidu), które uniemożliwia przepływ informacji między pozostałymi komórkami nerwowymi. W zaawansowanych stadiach choroby cały mózg pacjenta poprzetykany jest blaszkami beta-amyloidu. Jej obraz kliniczny zależy od zaawansowania choroby ale może także różnić się u poszczególnych osób. Choroba Alzheimera charakteryzuje się długotrwałym okresem bezobjawowym. Nieprawidłowości patologiczne w mózgowiu pojawiają się ok. 10-20 lat przed objawami zaburzeń funkcji poznawczych i znacznym ubytkiem neuronów. Początkowo występują subiektywne zaburzenia pamięci, potem łagodne zaburzenia funkcji poznawczych z następnie rozwija się otępienie. Największemu zaburzeniu ulega świeża pamięć deklaratywna, umożliwiająca uczenie się nowych faktów, następnie pamięć epizodyczna; pojawiają się trudności w ocenie sytuacji, w planowaniu, zaburzenia orientacji wzrokowo-przestrzennej oraz mowy ( afatyczne), praksji i gnozji. Zaburzenia funkcji poznawczych i wykonawczych stopniowo narastają. W późniejszych etapach wzrasta napięcie mięśni typu pozapiramidowego oraz utrata kontroli nad zwieraczami i mogą pojawić się napady padaczkowe. Chory traci zdolność do wykonywania wszystkich czynności i traci kontakt z otoczeniem. U pacjentów z chorobą Alzheimera a szczególnie często w zaawansowanych fazach rozwoju choroby rozwijają się objawy psychopatologiczne w postaci : objawów psychotycznych ( omamy, urojenia) zaburzeń emocjonalnych ( depresja, mania, dysforia, zaburzenia lękowe) pobudzenia, agresji nieprawidłowych zachowań ruchowych (np.: wędrowanie) zaburzenia snu zmiany osobowości ( apatia, odhamowanie) trwa zwykle 6 - 14 lat i różnie przebiega ujawnia się zwykle u ludzi 60 - 65-letnich na Alzheimera nie ma skutecznego lekarstwa (dostępne na naszym rynku środki - spowalniają nieco rozwój choroby) Gdzie szukać pomocy: - Małopolska Fundacja Pomocy Ludziom Dotkniętym Chorobą Alzheimera, Os. Słoneczne 15,Kraków tel: (012) 410 54 20, email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. - Polskie Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera, Warszawa, ul. Hoża 54/1, tel. (022) 622-11-22- Lokalne organizacje alzheimerowskie - adresy znajdują się na stronie: Polska Fundacja Alzheimerowska, Warszawa, ul. Widok 10, tel. (022) 827-35-86 - Wrocławskie Centrum Alzheimerowskie, Wrocław, ul. Sikorskiego lokal 7h, tel. 533 260 085, email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi Forum Opinie o domach opieki Dom opieki Alzheimer Dom opieki Alzheimer Dodany2020-12-08 20:27 przez Kinga Poszukuje domu dla chorego na chorobę Alzheimera Dodany2020-12-10 09:49 przez Juta Mało jest takich domów w kraju. Jakiś czas temu też poszukiwałam. Większość nie przyjmuje osób z chorobą Alzheimera, bowiem nie mają w niej doświadczenia, a to bardzo wymagająca choroba, dużo pracy przy osobie chorej. Dom opieki musi być zamknięty. Osoba chora może opuścić ośrodek tylko w obecności pracownika. Dom opieki w, którym przebywał mój tato już nie istnieje, więc nie pomogę. Juta Dodany2021-01-16 12:13 przez Jak załatwić dom opieki dla chorego na Alzheimera? Dodany2021-02-09 12:45 przez Trzeba szukać - specjalistyczne ośrodki dla chorych na Alzheimera lub domy opieki Alzheimer. Dodany2021-03-25 17:27 przez Na pewno to nie może być zwykły DPS, gdzie człowiek z Alzheimerem sam po ulicy chodzi. Zgadzam się z Panią wyżej, dom dla chorych na Alzheimera to dom zamknięty. W tej ciężkiej chorobie jedną z najważniejszych rzeczą jest zrozumieć ją. Dodany2022-03-25 10:54 przez Obserwuje i widzę, że ludzie nie rozumieją na czym polega opieka nad chorym na Alzheimera. Dzwonią po wszystkich domach opieki i pytają czy ktoś przyjmie chorą osobę, ręce opadają. Otóż tak nie należy postępować, to błędne myślenie!! Są w kraju specjalistyczne prywatne ośrodki (w każdym województwie jest przynajmniej jeden), które opiekują się całodobowo tylko chorymi na Alzheimera i takich należy szukać! Dodany2022-04-26 22:41 przez Weronika Korzenno, Głuszyca, Koprzywnica, Dąbrówka pod Warszawą osrodek Finzeja Ta strona używa ciasteczek (cookies). Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis zgodnie z ustawieniami twojej przeglądarki. Pani Joanno, zawsze gdy czytam podobne historie jestem pełna podziwu i szacunku dla osób, które potrafią dać z siebie tak wiele drugiemu człowiekowi. Zwłaszcza, że z tego co przeczytałam na blogu to mama Pani partnera, więc wiele osób mogłoby się z takiej relacji wycofać. Sam pomysł prowadzenia tego rodzaju wirtualnego pamiętnika jest bardzo dobry, pomocny nie tylko dla Pani ale dla innych osób borykających się z podobną sytuacją. Najtrudniejsze jest to, że jest Pani w opiece nad Mamą praktycznie sama. Nie znam dokładnie sytuacji, ale może warto wziąć różne opcje pod uwagę np. zatrudnienie dodatkowej pomocy w sprzątaniu lub/i opiece nad chorą, aby choć częściowo odciążyć Panią od obowiązków. Ma Pani prawo do pomocy z Ośrodka Opieki Społecznej, istnieją stowarzyszenia takie jak Polskie Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera i in. Przez tego typu instytucje organizowane są turnusy rehabilitacyjne dla chorych, które dają czas opiekunom na odpoczynek, wyjazd. Warto z czegoś takiego skorzystać. Może Pani porozmawiać ze swoim mężczyzną na temat jego włączenia się w opiekę, chociaż częściową. Na pewno są osoby w rodzinie bądź sąsiedztwie, które mogłyby Państwu pomóc, przynajmniej w czuwaniu nad Mamą kilka godzin w tygodniu tak aby mogła Pani spokojnie zrobić zakupy itp. Każdego dnia powinna mieć Pani trochę czasu dla siebie, na spokojny spacer z psem, na chwilę relaksu. Warto też pomyśleć o grupie wsparcia dla osób, które mają podobny problem bądź spotkaniach z psychologiem. Na ten moment jest to Pani bardzo potrzebne. Przede wszystkim kontakt z innymi, oderwanie się od domowej rzeczywistości, spojrzenie na sytuację z dystansu. Moim zdaniem powinniście Państwo obydwoje porozmawiać o obecnej sytuacji i znaleźć możliwe drogi rozwiązania problemu. Najlepiej wziąć pod uwagę wszystkie możliwe opcje pomocy, a następnie uszeregować je od najbardziej akceptowalnych do tych, które Państwo zupełnie wykluczacie. Łączę pozdrowienia. Niebieska Linia, nr 6 / 2006Agresywne zachowania chorych na AlzheimeraAlicja SadowskaZachowania agresywne to objaw często występujący w przebiegu choroby Alzheimera. Specjaliści oceniają, że występuje on u blisko 40% wszystkich chorych, częściej u mężczyzn niż u kobiet, a u pacjentów pozostających w domach opieki w ponad50% to objaw szczególnie uciążliwy i przykry dla opiekuna osoby chorej na Alzheimera. Do agresji nie można się przyzwyczaić, ale w ciągu wielu lat można opanować pewne techniki radzenia sobie z nią. Kiedy zaś pojawia się nagle u człowieka, który przez całe swojeżycie przed chorobą był spokojny, zgodny, wywołuje szok u najbliższych. Opiekunowie często mówią mi: "Mój mąż nigdy nie był gwałtowny, agresywny. Był cichym, pogodnym człowiekiem, a teraz jest skory do bicia, krzyczy, szarpie się".Jakie więc są przyczyny pojawienia się agresji u chorych na Alzheimera? Podstawową przyczyną jest zniszczenie na skutek rozwoju choroby ośrodków mózgowych odpowiedzialnych za kontrolę agresji i gniewu. A więc agresja nie jest zamierzona przez chorego, a on sam nie ma kontroli nad jej przebiegiem. Agresja może być słowna lub fizyczna, często te dwie jej formy występują łącznie, choć bardzo rzadkie są przypadki agresji fizycznej nie poprzedzonej słowną. W codziennym życiu chorego agresja pojawia się najczęściej w najmniej przez opiekuna oczekiwanych momentach i wywoływana jest zwykle przez banalne przyczyny. Najczęściej pojawia się jako reakcja na:- zaburzenie w rytuale dnia chorego, np. kiedy opiekun próbuje poganiać chorego, aby szybciej jadł lub zasznurował buty. Pamiętajmy, że chory musi mieć znacznie więcej niż przed chorobą czasu na wykonanie prostych, codziennych czynności. A przy okazji sznurowane buty zastąpmy wsuwanymi, których założenie będzie dla niego znacznie łatwiejsze. W codziennym życiu chorego agresja może pojawić się na skutek próby zmuszania go np. do kąpieli czy wyjścia na spacer lub też gdy opiekun chce wymusić na chorym przerwanie bezcelowego chodzenia po pokoju, gwizdania czy przestawiania drobnych sprzętów. Chory czuje się zagrożony, sfrustrowany i reaguje agresją;- zmuszanie chorego do wykonywania zadań, których nie jest on już w stanie wykonać. Zwykle takie próby kończą się niepowodzeniem, co wywołuje u chorego frustrację, zażenowanie, wstyd. Burzy to jego poczucie bezpieczeństwa, a to może powodować gniew;- stawianie chorego przed koniecznością dokonania wyboru. Chory nie rozumie, czego się od niego wymaga, ma poczucie, że coś musi zrobić, ale nie ma jasności, co to ma być. Dociera do niego zbyt wiele informacji, których nie potrafi uporządkować i zrozumieć. Ma poczucie klęski, niemożności sprostania oczekiwaniom opiekuna i reaguje agresją, której używa jako mechanizmu obronnego przed niezrozumiałym światem;- jako reakcja na zmęczenie, ból czy dyskomfort. Chory nie potrafi wyrazić swych odczuć i potrzeb i poprzez agresję sygnalizuje, że coś mu dokucza, boli go czy też, że jest zmęczony;- jako reakcja na odczuwanie przyczynami agresji są kłopoty w porozumiewaniu się chorego z opiekunem. Z jednej strony jest to brak umiejętności rozumienia tego, co opiekun mówi, szczególnie gdy używa długich, złożonych zdań lub gdy mówi do chorego podniesionym, wysokim głosem, z drugiej zaś brak zdolności formułowania myśli i zdań przez samego chorego. Opiekunowi często trudno wyobrazić sobie, czy też przewidzieć, co może spowodować agresywne zachowanie chorego. A może ono pojawić się w każdej sytuacji, którą chory uważa za zagrażającą mu. Pamiętajmy, że chory używa zupełnie innej niż opiekun skali oceny tego, co budzi jego lęk lub dziwią się często niechęci chorego do wykonywania pewnych czynności. Na przykład wielu chorych odmawia wyjścia na spacer, choć wcześniej lubili to zajęcie. Przyczyna może tkwić w tym, jak chory spostrzega schody, po których musi zejść na dół klatki schodowej. Nawet kilka schodów to dla niego przepaść, w którą musi zejść. Boi się i stawia opór przy próbie zmuszania go i ponaglania. Kiedy opiekun nalega, chory broni się poprzez zachowanie agresywne - krzyczy, szarpie się, drapie opiekuna i odpycha katastroficzneSkala zachowań agresywnych jest szeroka - od rozdrażnienia i pobudzenia, przez agresję słowną lub fizyczną, aż do czynnych napaści na opiekuna. Szczególnym rodzajem agresji są tzw. reakcje katastroficzne, a więc niezwykle ciężkie wybuchy gniewu i agresji spowodowane błahymi przyczynami. Reakcje te są nieadekwatne, nieproporcjonalnie silne emocjonalnie w stosunku do powodów, jakie je wzbudzają. Tak silne reakcje są dowodem, ale też i skutkiem silnej frustracji chorego i ukrytego napięcia emocjonalnego wpisanego w obraz choroby znaleźć wiele powodów silnych reakcji katastroficznych w codziennym życiu chorego. Mogą one pojawiać się w trakcie wykonywania czynności rutynowych, ale też są charakterystyczne dla sytuacji, kiedy chory konfrontowany jest z innymi osobami, np. podczas spotkania rodzinnego, gdy wita się z kuzynem, nie rozpoznając go, a wszystkie obecne przy tym osoby wyrażają głośno swe zdumienie, że nie wie on, jak kuzyn się nazywa i skąd przyjechał. Pokrzykują, przynaglają chorego, dziwią się w sposób, który jest przez niego odczytywany jako agresywny reakcje pojawiają się też często w miejscach publicznych, szczególnie tam, gdzie jest hałas, wiele obcych osób, nieznanych dźwięków, gdzie chory czuje się zagubiony, przestraszony. Poza wybuchem gniewu sytuacje takie mogą zakończyć się ucieczką chorego. Reakcje katastroficzne są częste w sytuacji oddania chorego do domu opieki czy szpitala. Nowe, nieznane choremu otoczenie, zapachy, nowi ludzie, którzy wydają choremu niezrozumiałe polecenia - wszystko to rozdrażnia go, przeraża, uwalnia tłumione emocje negatywne i prowadzi do wybuchu wybuch agresji fizycznej może stanowić zagrożenie zarówno dla chorego, jak i dla jego opiekuna. Chory może zrobić krzywdę sobie lub opiekunowi. Dlatego też opiekun powinien znać sposoby postępowania w stosunku do bardzo pobudzonego, agresywnego kilka praktycznych wskazówek:- Kiedy chory jest niespokojny, pobudzony, agresywny nie należy zaskakiwać go gwałtownym pojawieniem się przy nim. Trzeba podejść do niego powoli, przodem, utrzymując z nim stały kontakt Opiekun powinien stać przodem do chorego, nie odwracać się Chory musi mieć zostawioną pewną wolną Nie należy unieruchamiać chorego, np. podejmując próbę wiązania go (jeśli będzie to niezbędne, przy tej czynności muszą być przynajmniej dwie osoby, a nie samotny opiekun).- Opiekun musi się upewnić, (szczególnie wtedy, kiedy chory rzuca groźby), że w zasięgu jego rąk nie ma niebezpiecznych przedmiotów, takich jak nóż, nożyczki czy Jeśli zagrożenie jest realne, opiekun powinien szybko opuścić mieszkanie, wezwać pogotowie, prosić o pomoc sąsiadów lub uwagiPowtarzające się gwałtowne napady agresji muszą być zgłaszane lekarzowi prowadzącemu chorego. Powinien on pomóc choremu, przepisując stosowne leki uspokajające. W przypadkach wybuchu agresji niezwykle ważna jest postawa opiekuna i to zarówno postawa jego ciała, jak i postawa wobec zagrożenia i samego chorego. Opiekun powinien, o ile to możliwe, sprawiać wrażenie, że całkowicie panuje nad sytuacją. Nie oznacza to, że powinien podnosić głos, grozić palcem czy też wykonywać gwałtowne ruchy w kierunku chorego. Przeciwnie, powinien mówić pewnym, spokojnym, zniżonym głosem, ale nie za ważna jest postawa i język ciała opiekuna. Warto pochylić się nad chorym, dotykać go, głaskać, uśmiechać się, pocałować. Zawsze należy próbować rozładować napięcie, odwracając uwagę chorego, kierując ją na szczególnie przez niego ulubione zajęcie, jedzenie, program w telewizji. Kiedy chory zaczyna być niespokojny, zanim rozwinie się u niego pełna postać napadu agresji, można włączyć łagodną, przyciszoną muzykę, taką, jaką chory lubi czy też lubił w przeszłości, podać jego ulubiony przysmak czy zaproponować ulubione która wiele lat opiekuje się chorym, przeważnie wie, co szczególnie drażni chorego, pobudza go i wyzwala w nim gniew. Takich rzeczy należy bezwzględnie atak agresji minie, warto zanotować ważne zdarzenia, które go wywołały. Co było jego bezpośrednią przyczyną, jak przebiegała sytuacja, jak opiekun reagował i jaki był skutek jego interwencji. Takie notatki pomogą w przyszłości lepiej radzić sobie z kolejnym warto po ustąpieniu napadu agresji dyskutować z chorym o jego przebiegu lub też spierać się o swoje racje. Chory może go nie pamiętać i uważać, że opiekun zmyśla, a już z całą pewnością inaczej go pamięta i ocenia niż opiekun. Próba dyskutowania może sprowokować kolejny opiekunaW radzeniu sobie z zachowaniami agresywnymi u chorego opiekun nie może zapominać o sobie. Powtarzające się napady agresji rujnują zdrowie opiekuna i obniżają jego dobre samopoczucie. Opiekun często cierpi z powodu ogromnego żalu, że jego bliski, kochany człowiek, którym opiekuje się przez wiele lat, jest tak okrutny i niewdzięczny. Miewa on poczucie winy, kiedy ocenia sytuację i często niesłusznie obwinia siebie za rozwój agresji u chorego. Opiekun odczuwa całą gamę negatywnych uczuć, takich jak frustracja, zniechęcenie, poczucie beznadziejności, ale też gniew, odrazę czy agresję, którą niekiedy odpowiada na agresję jednak nie może usprawiedliwić stosowania przez opiekuna przemocy i agresji wobec chorego. Ten sposób załatwiania spraw, rozładowywania własnych negatywnych emocji jest naganny w stosunkach międzyludzkich w ogóle, a szczególnie wobec osób słabszych i chorych. Pamiętajmy, aby traktować innych tak, jak chcielibyśmy, aby nas zachowania chorego na Alzheimera, wieloletnia, często samotna opieka nad chorym nierzadko wyczerpuje nawet największe pokłady cierpliwości u opiekuna. Mądry i doświadczony opiekun wie, że wiedza o chorobie i jej objawach pomaga w radzeniu sobie z opieką nad chorym i z własnymi emocjami i może ustrzec opiekuna przed użyciem tego niegodnego argumentu, jakim jest przemoc. Użycie przemocy wobec chorego może poza wszystkim zrujnować opiekuna psychicznie. Kiedy bowiem uświadomi sobie, co zrobił, odczuwać będzie wyrzuty sumienia, które pogłębią jego poczucie porażki i wypalenie psychiczne. Poczucie winy ma tendencję do utrwalenia się i opiekun może je odczuwać jeszcze wiele lat po śmierci uniknąć odpowiadania agresją na agresję chorego, aby chronić swój system nerwowy i zdrowie, opiekun nie może zapominać, że:- agresja chorego jest objawem choroby Alzheimera, a nie wyrazem stosunku chorego do opiekuna;- nie może obwiniać się za napady agresji chorego;- nie może brać sobie do serca tego, co chory mówi czy wykrzykuje podczas ataku agresji;- nie może dopuścić, aby emocje chorego przeniosły się na niego;- może uczyć się rozładowywać własne emocje w inny niż przemoc i agresja chorego i siebie, opiekun powinien zadbać o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne. Niezwykle ważne jest, aby nie izolował się od innych, wychodził z domu i spotykał się z ludźmi, aby nie rezygnował ze swych zainteresowań i potrafił sprawiać przyjemności samemu sobie. Wszystko to wzmocni go psychicznie i lepiej przygotuje na radzenie sobie z różnymi trudnościami, jakie niesie opieka nad chorym, w tym także z agresją Sadowska

forum opiekunów osób chorych na alzheimera